Ulubienica widzów
Kinga Preis swoją karierę w filmie zaczynała w drugiej połowie lat 90. Szerszej publiczności dała się poznać jako rudowłosa żona Zośka z "Pokoju 107". Bardzo szybko zyskała miano "ulubienicy widzów" i to nie bez powodu. Preis, jako jedna z nielicznych celebrytek, twardo stąpa po ziemi, a od bywania na ściankach woli spędzać czas z rodziną. - Kiedy po długiej nieobecności zbliżam się do domu, mój mąż wysyła mi SMS-y: "Jest czyściusieńko, jest wysprzątane, nie denerwuj się". Ale kiedy wchodzę do domu, od progu myślę: "Jednak czystość w rozumieniu mężczyzny i kobiety to jest naprawdę Mars i Wenus" – dodaje w rozmowie.