Dwa śniadania i ciało bez treningu
Z okładki magazynu uśmiecha się do nas promienna i bardzo naturalna Kinga Rusin. To fotograficzny wstęp do wywiadu, w którym celebrytka zdradza nam m.in. jak zaczyna swój dzień. Jest szklanka wody z cytryną, potem szklanka soku pomidorowego, a na drugie śniadanie jajko.
_- Jajka uwielbiam. A potem jem co trzy godziny – _zdradza Kinga Rusin, przyznając również się do tego, że już dawno nie miała klasycznego treningu.
_- Nie ćwiczę w ogóle. Ostatni raz na siłowni byłam rok temu. Nie mam, niestety, czasu. Ale jest coś takiego, jak pamięć mięśniowa, a ja uprawiałam sporty od dziecka, i to intensywnie. Wystarczy, że trochę się poruszam, i „sportowa sylwetka” szybko powraca – mówi, pozując w różanej koktajlowej sukience. _