Kolejny etap w walce o łosia
Dziennikarka podziękowała swoim fanom również za ich zaangażowanie w walkę z hejterami na jej profilach w mediach społecznościowych. - Po "bractwie łowieckim" nie spodziewałam się Wersalu, ale to szambo, buta i poczucie bezkarności w obrażaniu były szokujące. Ochrona przyrody powinna nas łączyć a nie dzielić. To nasz wspólny skarb - napisała. Rusin dodała, że koalicja #jestemzłosiem będzie teraz zabiegać o wpisanie łosia na listę gatunków chronionych.