Kobiecy wytrysk – zaginiona Atlantyda
Kolejnym problemem jest też społeczny problem z akceptacją masturbacji. Jest ona uważana za coś złego i grzesznego. Kojarzy się z osobami samotnymi, które nie mają możliwości zaspokajania swoich potrzeb seksualnych w inny sposób.
Tymczasem masturbacja to świetna okazja do odkrywania potrzeb i reakcji własnego ciała. Warto pamiętać, że każda kobieta jest inna i co innego sprawia jej przyjemność. Masturbacja, nazywana też czasami treningiem seksualności, daje okazję do wypróbowania różnego rodzaju dotyku – jego intensywności, głębokości, kierunku. Jeśli sama kobieta nie wie, co sprawia jej rozkosz, nie jest w stanie przekazać tego swojemu partnerowi. A to z kolei rodzi rozczarowanie, a czasem nawet niechęć do współżycia seksualnego…