Filmowe muzy reżysera. Scarlett Johannson
Scarlett niewątpliwie w pewnym momencie życia stanowiła nowy ideał Allena. Woody zaczął obsadzać amerykańską seksbombę w swoich filmach niemal nałogowo. Kuszącą aktorkę mieliśmy okazje oglądać we "Wszystko gra", "Scoop-gorący temat" i przede wszystkim w roli prowokującej Amerykanki, która wybrała się na wakacje do pięknej hiszpańskiej Barcelony, w genialnej produkcji "Vicky Cristina Barcelona".
"W moim zawodowym życiu, od czasu do czasu, spotykam aktorkę, która inspiruje mnie do stworzenia roli specjalnie dla niej. Scarlett jest inteligentna, seksowna, niezwykle utalentowana i ma prawdziwą klasę. Ponadto ma genialne poczucie humoru i lubi gry słowne, co mnie osobiście zachwyca"- opisywał aktorkę reżyser.
Scarlett na długo stała się muzą reżysera, choć sama nie lubi tego określenia. Warto dodać, że do pierwszej filmowej kolaboracji artysta zatrudnił ją przypadkiem. Rolę Noly we "Wszystko gra" miała otrzymać Kate Winslet, ale ostatecznie zrezygnowała. Wówczas Allen w ciągu dwóch dni musiał znaleźć pasującą aktorkę i wtedy wybrał Scarlett. Okazała się idealnym wyborem do roli początkującej aktorki Noly.
Od tamtej pory reżyser regularnie zwracał się do Scarlett z propozycjami współpracy. Później powstał kinowy hit kręcony w eterycznej Barcelonie, do którego Woody zaprosił także seksowną Penelope Cruz. Wcieliła się ona w rolę temperamentnej niezrównoważonej Hiszpanki, Marii Eleny. Swoim dramatyzmem, jaki zainwestowała w tę rolę, zawładnęła sercem reżysera i tym samym stała się nowym obiektem jego fascynacji.