Eileen Collins
Była dzieckiem, gdy postanowiła, że zostanie astronautą. – Pamiętam, jak czytałam artykuł w jakiejś gazecie o programie Gemini. Byłam przekonana, że to się nigdy nie uda, bo pisano tylko o mężczyznach, a ja byłam przecież tylko małą dziewczynką – wspomina w rozmowie z "Time" pierwsza kobieta, która została kapitanem promu kosmicznego. Gdy dołączyła do sił powietrznych, nie chciała wierzyć, że zostanie wysłana kiedykolwiek na misję. I jak się skończyło? Pewnego dnia dowiedziała się, że poleci razem z załogą. Założyła strój i stanęła wśród kobiet, które czekały na swoich mężów. Powiedziały jej tylko: "Nie chcemy cię tutaj. Żony astronautów nie mogą na ciebie patrzeć, bo tam, wysoko, możesz odbić im partnerów". Przed długie lata pracowała dla NASA, brała udział w misjach kosmicznych, a w 2006 roku przeszła na emeryturę. Dziś głośno powtarza – stawiajcie sobie odważne cele i realizujcie je bez względu na to, co mówią inni.