Sen
Każda kobieta zrozumie wagę pytania: „Śpisz?”. Nie pytamy tylko, aby upewnić się, czy nasz ukochany kołysany jest już przez ramiona Morfeusza. Zwykle to pytanie pada, gdy mamy do rozstrzygnięcia super-ważną kwestię, która nie może czekać do rana. I jesteśmy skłonne powtarzać to pytanie, aż usłyszymy: „Tak, śpię!”, głosem rozbudzonym i niezbyt skorym do nocnych pogaduszek…
Tekst: Zuzanna Menkes
(alp/sr)