Bo w pracy jest zabawnie!
Czy w pracy może być zabawniej niż w domu? Jasne! Wyobraź sobie brygadę, złożoną z młodych ludzi, w większości bez zobowiązań (albo z zobowiązaniami, o których łatwo można zapomnieć na chwilę), często z nielimitowanym czasem pracy. Jeśli to wszystko zsumować i dodać stresującą atmosferę i chęć przedłużenia okresu młodości – oto powód, dla którego Twój wybranek doskonale bawi się po godzinach (i wcale nie chodzi o romans) i nie ma ochoty na powrót do domu. Co jest lepszego niż zbiorowe oglądanie filmików na youtube przy paczce paluszków i butelce coli w dziale marketingu? Masa śmiechu: tego na pewno nie ma w domu!
Piotr Szpak
(alp/pho)