Oszczędność
Jedna z internautek wyjaśniła, jak sprawa większych rozmiarów wygląda z punktu widzenia sieciówki. Według niej ich brak to wynik cięć budżetowych. "Sieciówki nigdy nie będą szyły w szerokiej rozmiarówce, bo im się to ekonomicznie nie opłaca. Nawet zakładając, że zostaną przy obwodach 70-90, to każda dodatka miska to 4 nowe rozmiary (przy 16, które produkują obecnie). Czyli dwie miski to poszerzenie rozmiarówki o połowę. Trzeba by opracować konstrukcję, a to trzeba jednak umieć zrobić i kosztuje czas i kasę. A sieciówka ma produkować szybko i tanio. I tak samo sprzedawać" - tłumaczyła. Cóż, mamy nadzieję, że jednak rzeczywistość będzie bardziej optymistyczna i marki w końcu wyjdą naprzeciw wszystkim klientkom.