Kuba Wesołowski
Wesołowski otwarcie przyznaje się do fascynacji osobą Jamesa Bonda, którego chciałby kiedyś zagrać. Chociaż ostatnio złego PR-u narobiła Wesołowskiemu koleżanka z planu „Klubu Szalonych Dziewic” Anna Przybylska, stwierdzając, że aktor kiepsko się całuje (a przecież Bond zawsze całuje nieziemsko). Za kilka lat starszy Wesołowski mógłby myśleć o roli Agenta 007.
POLECAMY: * Oni pokochali brzydule *