Reklama czy zachcianka?
Katarzyna Zielińska nie oznaczała producenta na zdjęciu ani w hasztagach, więc można przypuszczać, że wózek po prostu kupiła. Dlaczego sprawdziliśmy właśnie tę informację? Okazuje się bowiem, że nie każda rzecz, którą widzimy u gwiazd, została przez nie nabyta drogą kupna. Czasem taki wózek może być po prostu formą zapłaty za akcję reklamową lub częścią kontraktu reklamowego. W celebrytach drzemie moc przekazu, z czego zdają sobie sprawę firmy. Dogadują się z nimi, że za publikację zdjęcia z daną rzeczą, otrzymują ją na własność. Profile społecznościowe polskich gwiazd śledzą miliony internautów, więc istnieje duża szansa, że po publikacji wspomnianego zdjęcia z oznaczeniem producenta, znajdzie się grono osób, chcących zakupić właśnie ten konkretny model.