"Buty ma droższe"
Pocieszające jest jednak to, że istnieje grono osób, które podchodzą do tematu zdroworozsądkowo. - Też bym kupiła dziecku taką furę, jakbym miała tyle kasy. Wyobrażacie sobie Natalię z wózkiem za 1500 złotych? No proszę was.. buty ma droższe - napisała jedna z fanek w odpowiedzi na negatywne komentarze sugerujące, że 15 tysięcy złotych za wózek to lekka przesada. Otóż, córka Natalii Siwiec, Mia, ma dokładnie ten sam model wózka, co synek Zielińskiej.