"To ryzykowne posyłać żonę do pracy"
„Nie chcę brzmieć jak szowinista, ale gdy przychodzę do domu i na stole nie ma gotowego obiadu, jestem wściekły” – zdradził w 1994 roku w stacji ABC News. Jego żoną była wówczas Marla Maples, znana amerykańska aktorka i prezenterka telewizyjna, matka jego córki, Tiffany. W tym samym wywiadzie Trump dodał, że „pozwalanie żonie na karierę zawodową jest bardzo ryzykownym posunięciem”. Zapytany, dlaczego tak uważa, odpowiedział: „Gdy ona zostaje gwiazdą, dla mnie jest już po zabawie”.
W 1997 roku Trump został właścicielem konkursu Miss America. Swoją karierę związaną z wyborami najpiękniejszych kobiet w USA zaczął z przytupem. Zapytany przez Howarda Sterna w jego słynnym show o to, jak zmieni się teraz konkurs, Trump odparł: „Kostiumy kąpielowe będą bardziej skąpe, a szpilki wyższe”. Po chwili dodał: „Jeśli szukasz tu astrofizyka, to wyłącz telewizor, ale jeśli chcesz popatrzeć na naprawdę piękne kobiety, powinieneś obejrzeć te wybory”.
Zachęcony wylewnością Trumpa Stern kuł żelazo, póki gorące i zapytał go o jego znajomość z Lady Dianą, do której mulimilioner miał dużą słabość. „To prawda, że miałeś kiedyś szansę, żeby ją zaliczyć?”. „Myślę, że miałem” – odpowiedział Trump.