"Kobiety pozwolą mi na wszystko"
W wywiadzie dla „Rolling Stone Magazine” w 2016 roku o swojej rywalce w boju o fotel prezydenta, startującej z ramienia Partii Republikanów, Carly Fiorinie: „Wyobrażacie sobie, że to twarz przyszłego prezydenta? Jest kobietą i nie powinienem tak mówić, ale spójrzcie na nią, serio?”.
W październiku 2016 „Washington Post” ujawniło nagrania, na których Trump komentuje zachowanie kobiet w studiu telewizyjnym. Mówił m.in., że kobiety „pozwolą mu na wszystko” i „może je łapać za krocze, bo jest gwiazdą”.
W trakcie całej kampanii prezydenckiej eksperci prognozowali, że seksizm Trumpa, którym raczy rozmówców bardzo chętnie i bez żenady, jest tym elementem, który może najbardziej mu zaszkodzić. To wykształcone, ambitne i świadome Amerykanki miały pogrążyć Trumpa. Jak się jednak okazało, to one zostały pogrążone przez niewykształconych mężczyzn z prowincji.