Walka z chorobą
Na szczęście trafiła w ręce lekarzy, kiedy nowotwór był jeszcze w początkowym stadium. Kuracja była jednaka bardzo wyczerpująca, a chemioterapia osłabiła jej organizm. Wychudła, zupełnie straciła masę mięśniową i przestała czuć się kobieco. Do dziś wspomina, że miała ochotę zamknąć się w domu, przestać walczyć i poddać się chorobie. Ci, którzy jej nie znali, krytykowali i wytykali palcami, że jest zbyt szczupła.