Coś innego na czerwonym dywanie
Czerń, biel, czerwień – to kolory, które zwykle widujemy na wielkich galach. Są najbardziej uniwersalne i eleganckie. Jednak Daisy Ridley postawiła na nietypowy odcień zieleni i to może właśnie on zadecydował o sukcesie kreacji.
- Suknia inspirowana jest tajemniczym i wyjątkowym kolorem oczu Daisy – wyjaśnia projektant z domu mody Vivienne Westwood Andreas Kronthaler. _– Udało nam się uzyskać efekt godny stylu glamour, który królował w czasach, gdy rozgrywała się historia "Morderstwa w Orient Expressie" – _dodaje wyraźne dumny ze swojej pracy designer, a w swym zachwycie nie jest odosobniony. Kreacja Daisy Ridley naprawdę robi wrażenie, pasuje do okazji i przełamuje modowe konwenanse nudnych klasycznych sukni.
Zatem może następnym razem, gdy planować będziecie jakieś "wielkie wyjście", zdecydujecie się na zieleń?