Obrażona kłoda
. Idą do łóżka, ale kobieta leży jak kłoda i czeka, aż on się domyśli, że jest na niego obrażona. Daje mu do zrozumienia, że jest kiepski w łóżku. I obie strony wiedzą, o co chodzi, chociaż nie rozmawiają ze sobą. Najczęściej bowiem kupczenie seksem nie ma jawnego charakteru. Polega na kodach - chociaż nie mówi się otwarcie, to obie strony wiedzą o co chodzi, kiedy ona twierdzi, że boli ją głowa, a namiętność wraca, kiedy on w końcu posprząta ten garaż.