Piotr Sałata
Miał być polską odpowiedzią na brytyjskiego Goka Wana i doradzać Polkom jak zaakceptować niedoskonałości swojej figury, a zbędne kilogramy maskować dobrze dopasowanymi ubraniami.
Mimo, że Sałata miał dobre chęci program nie odniósł planowanej medialnej furory. Sałata jest miły, uprzejmy i sprawia wrażenie zainteresowanego stylizacją zakompleksionych kobiet, ale przeszkadza brak obycia medialnego, do czego stylista sam się przyznał w wywiadzie dla „Dziennika”.