W cieniu choroby
To był prawdziwy cios dla młodziutkiej wokalistki. „Najpierw nieustająca chrypka, która zamieniła się w kontuzję. Lekarze jednogłośnie stwierdzili, że potrzebna jest operacja” – wspomina.
„Byłam załamana, nie mogłam myśleć o niczym innym. Nie chciało mi się wstawać z łóżka. Stawiałam na muzykę od najmłodszych lat”.
Marina próbowała wszystkiego, żeby odzyskać głos. Jeździła na akupunkturę, naświetlania, sprawdzała nawet homeopatię. W końcu jednak poddała się operacji. Zabieg przeprowadzał ten sam lekarz, który pomógł również Adele.