Głos pokolenia
Marina ma 21 lat – nie dodaje sobie wieku, nie kreuje się na wampa ani seksowną lolitkę. Dlatego też jej równolatki znalazły w Marinie głos, a właściwie styl, własnego pokolenia. Zabawny, dynamiczny, lekko zwariowany, czerpiący z najnowszych tendencji, ale nie podążający ślepo za modą. Marina bawi się stylami i na ogół dobrze trafia. Duża w tym zasługa jej nowej menedżerki, Mai Sablewskiej, która swego czasu zmodyfikowała styl ubierania Dody. Królowa w jeden sezon z kiczowatej seksbomby stała się naczelną fashionistką w Polsce. Czy Marinie grozi to samo?