W stylu disco
Młodziutka Marina może pozwolić sobie nawet na lekki kicz w ubiorze, gdyż wiadomo, że potraktowane zostanie to z przymrużeniem oka. Dlatego też jest jedną z polskich artystek, które uwielbiają się pokazywać w strojach, w których widać wpływy lat 80-tych. Jak na premierze filmu Jacka Borcucha „Wszystko, co kocham”, kiedy piosenkarka zachwyciła wszystkich skromną, króciutką sukienką z dekatyzowanego dżinsu, z poszerzanymi ramionami i rękawami 3/4.