Choroba
Ze względu na chorobę, Marina musiała zrobić przerwę w karierze. Przez ponad półtora roku walczyła z polipem na fałdzie głosowym. Lekarze stwierdzili, że musi przejść operację i długą rehabilitację. - Czułam, jakby to był koniec. Rozpaczałam, załamałam się. Próbowałam wszystkich naturalnych metod leczenia, by w każdy możliwy sposób uniknąć interwencji chirurga, ale niestety była ona nieunikniona - mówi. - Potem przez 2 tygodnie nie mogła nic mówić. - Porozumiewałam się więc trochę migi bądź pisałam w telefonie, co chcę powiedzieć. Starałam się nie robić dramatu, ale miałam świadomość, że chodzi o moją przyszłość - wyznaje.