Aktorstwo jak lekarstwo
Marta mówi, że aktorstwo to jej lekarstwo na nieśmiałość. Dzięki niemu stała się bardziej przebojowa i pewna siebie. Podpowiada też, co zrobić, gdy stresujemy się przed publicznym wystąpieniem. „Kiedy zjada nas trema, warto wizualizować osobę którą chcielibyśmy być” – mówi. Ona sama wyobraża sobie czasem, że jest Alicią Keys lub Grażyną Torbicką.