Długi płaszcz
Długi znaczy w tym przypadku sięgający np. kolan. Najważniejsze żeby zasłaniał pupę. Gdy stajemy się dorosłe, coś dziwnego dzieje się w naszych głowach i zaczynamy rozumieć mamy i babcie, które goniły nas za gołe brzuchy zimą i patrzyły ze strachem, gdy nawet na wielkie mrozy zakładałyśmy przykrótkie kurteczki.
Płaszcz podstawowy nie powinien być przesadnie elegancki. Im prostszy tym lepszy. Chodzi o to, żeby pasował zarówno do szpilek i ołówkowej spódnicy, jak i do dżinsów zestawionych nawet ze sportowymi butami.
Na zdjęciu Anna Samusionek.