Matthew Quick
Jakie wartości chce Pan przekazać poprzez swoją twórczość?
Tak naprawdę staram się po prostu napisać dobrą historię. Nie siadam i nie mówię: "chcę promować te lub tamte wartości". Są jednak rzeczy, które popieram całym sercem. Na przykład ważne dla mnie jest krzewienie tolerancji. Zwłaszcza wobec ludzi z problemami psychicznymi. Musimy widzieć ich ból i starać się ich zrozumieć. To rzeczy, które staram się ukazać w mojej pracy.
W książce bardzo ważną postacią jest Erin, która wspiera głównego bohatera i ma wiele cierpliwości. Czy ta postać ma swój odpowiednik w rzeczywistości?
(Śmiech) Erin to postać fikcyjna. Jednak w moim życiu podobną rolę pełni moja żona. Spotkaliśmy się, kiedy ona miała 17, a ja 19 lat. Ona naprawdę we mnie uwierzyła, twierdziła, że mogę zostać pisarzem. Więc chyba można powiedzieć, że Alicia to moja Erin.