Hollywood u jego stóp
W 1907 Maksymilian Faktor otworzył sklep drogeryjno-perukarski w Los Angeles. Gdy obejrzał swój pierwszy w życiu film, stwierdził, że szminki używane do makijażu teatralnego wyglądają … przerażająco. Wkrótce rozpoczął pracę nad nowymi specyfikami, w całkiem nowej kolorystyce. W 1914 opracował łatwo nakładany i zmywany makijaż sceniczny, który nazwał make-upem. Jego pomysłem było pakowanie kosmetyków do tubek, on też zaproponował, by pomadki sprzedawać w formie wygodnych sztyftów.
Max Factor zaprojektował niezwykły przyrząd, zwany „Kalibratorem Urody”. Konstrukcja, którą nakładało się na głowę, służyła do analizowania proporcji twarzy. Dzięki temu charakteryzator wiedział, które części twarzy powinien skorygować makijażem.
Max Factor został doceniony przez Amerykańską Akademię Filmową – w 1929 roku otrzymał Oscara za charakteryzację. Jego największym sukcesem było przygotowanie Borisa Karloffa do roli Frankensteina w filmie Jamesa Whale’a.
Aktorzy i aktorki ustawiali się w długich kolejkach do mistrza charakteryzacji, zabiegali też o jego wizyty na planie czy w filmowym studio. Wśród klientów były największe znakomitości amerykańskiego kina tamtych czasów, m.in. Gloria Swanson, Jean Harlow, Judy Garland, Marlena Dietrich, Pola Negri, Ginger Rogers, John Wayne, Charlie Chaplin.