Świąteczna tradycja
W Wigilię Donald Trup odbierał telefony od najmłodszych. Prezydent pytał dzieci, o co prosiły Świętego Mikołaja. Sam równie zdradził, jaki prezent najbardziej by go ucieszył. - Mamy dobrobyt. Teraz chcemy pokoju – powiedział w rozmowie. Dzieci dzwoniły do Dowództwa Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD). To już tradycja. NORAD co roku pomaga śledzić podróż Świętego Mikołaja, który wyrusza na swych saniach z bieguna północnego, by dotrzeć do wszystkich dzieci z prezentami. Prezydentowi towarzyszyła Melania.