Frywolna sukienka Aleksandry Miller
Sukienka sama w sobie jest bardzo ładna. Jednak z uwagi na jej wyrazisty kolor i dziewczęcy wzór przypomina nam niezobowiązującą kreację Aleksandry Miller sprzed 15 lat. W lipcu 2002 r. u boku męża Leszka Millera witała japońską parę cesarską w sukience z napisami: "love", "romance", "pink", "sexy". Jej frywolna stylizacja skutecznie odwróciła uwagę mediów od powagi spotkania i została określona mianem wpadki roku. Melania również zdaje się większą uwagę pokładać w wyglądzie wpisującym się w aktualne trendy, niż dostosowaniu kreacji do obejmowanego stanowiska. Jak oceniacie jej stylizację?