Nie używam twojego szamponu!
On tak samo nie używa twojego szamponu, odżywki do włosów, kremu pod oczy i pilnika do paznokci, jak ty, od czasu do czasu, nie używasz jego maszynki do golenia. Mimo, że dostał na Gwiazdkę lub urodziny swój zestaw kosmetyków, nadal wpycha palec w serum za 200 złotych i hojnie wsmarowuje w twarz i ręce. Złapany na gorącym uczynku albo pójdzie w zaparte, albo będzie się tłumaczył naiwnie: „Stało, to wziąłem”.