Masz problemy z koncentracją?
Do zarzutów, które pojawiły się w raporcie FDA cytowanych przez EMaxHealth odniósł się Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego. W oświadczeniu przesłanym przez PZPK czytamy m.in.: „Szkodliwość produktów do makijażu ze względu na zawartość śladowych ilości metali ciężkich to jeden z najczęściej powtarzanych mitów konsumenckich. Mit ten dementowany był już wielokrotnie przez różne instytucje na świecie, na przykład przez Cancer Research U.K.4 (marzec 2006), American Council of Science and Health5 (grudzień 2007), czy American Cancer Society6 (2005).
Ołów jest pierwiastkiem występującym w przyrodzie. (…) Tym samym, śladowe ilości ołowiu są obecne w wielu przedmiotach i produktach, z którym mamy na co dzień do czynienia. (…) Podobna sytuacja występuje w przypadku innych metali ciężkich, jak arsen, antymon, kadm, czy rtęć. (…)
Bezpieczeństwo kosmetyków w UE regulowane jest rygorystycznymi przepisami prawa. (…) każdy produkt kosmetyczny przed wprowadzeniem do obrotu oceniany jest szczegółowo pod względem toksykologicznych przez wykwalifikowanego eksperta, tzw. safety assessora. Produkty, które zawierają szkodliwe ilości metali ciężkich są produktami niebezpiecznymi i są niezwłocznie wycofywane z obrotu. (…)”
Tekst na podstawie: "The Daily Mail" i "The China Daily" Monika Stypułkowska/ms/(kg)
POLECAMY: * 17 zimowych problemów z cerą*