Za i przeciw
- Zrobiłem sobie liposukcję, bo nie mogłem pozbyć się tak zwanego mięśnia piwnego. Trochę mnie to kosztowało, ale jestem zadowolony z efektów - mówi 28-letni Marek.
Z kolei jego kolega Grzegorz nigdy nie poszedłby pod nóż. - Popieram dbanie o wygląd poprzez zdrowy tryb życia. Jednak zabiegi z zakresu chirurgii plastycznej uważam za dziwactwo - twierdzi.
Tekst: Ewa Podsiadły-Natorska/(epn)/(kg)
POLECAMY: * Bezpieczna operacja plastyczna?*