Mąż sam robił zdjęcia
Na Instagramie Emily pochwaliła się więc zdjęciem, do którego pozuje całkiem naga. Takie zdjęcia mogła zachować tylko dla męża – z resztą to on jest twórcą tej fotografii. Tymczasem Emily publikuje je dla ponad 17 milionów użytkowników, którzy od lat śledzą jej profil. To znak czasów, że zdjęcia, które partnerzy zachowywali tylko dla siebie, trafiają dzięki nim do sieci?