Goły tyłek i feminizm
Ratajkowski niejednokrotnie podkreśliła już, że jest feministką. Półnaga apelowała już nawet o dostęp Amerykanek do antykoncepcji awaryjnej. Kilka miesięcy temu dziennikarz Piers Morgan wezwał Ratajkowski, by "ubrała się i znalazła sobie normalną pracę". Tak zareagował na jedną z sesji zdjęciowych, w których to modelka pozowała w bikini i obrzucała się makaronem. – Nigdy nie mówiłam, że moje wideo dla "LOVE" to manifest feministyczny – napisała na Twitterze. – Lecz mówienie kobiecie, co ma zrobić lub jak się ubierać, to klasyczny seksizm. Mogę wyrażać opinię na temat feminizmu i robić sobie seksowne zdjęcia – podkreśliła modelka.