Jean Paul Gaultier
Mówią, że dla urody trzeba cierpieć. Jednym z elementów tego cierpienia jest noszenie niewygodnych ubrań i zakładanie butów na ekstremalnie wysokich obcasach. Gdyby jeszcze wymienione elementy faktycznie dodawały nam urody… Czasami panująca moda skutecznie nam to utrudnia.
Rozumiemy, że świat mody rządzi się swoimi prawami, a projektanci często prezentują kreacje, których nikt o zdrowych zmysłach (za wyłączeniem Lady Gagi) nie założyłby na ulicę. Jednak nie do końca rozumiemy, dlaczego na wybiegach pojawiają się fasony nie tylko brzydkie i niewygodne, ale często zupełnie niepraktyczne i mogące negatywnie wpływać na zdrowie.
Zwróćcie uwagę, że niektóre nazwiska czy nazwy domów mody powtarzają się, a inne pojawiają się sporadycznie. Jak widać, w paru przypadkach dziwaczna kreacja była swoistym „błędem przy pracy”. Jednak niektórzy projektanci wręcz lubują się w takich koncepcjach.
Miejmy nadzieję, że te kreacje zostaną popularne tylko na wybiegach i noszone wyłącznie przez celebrytów.