Aneta Zając
Aneta Zając wzięła udział w sesji zdjęciowej do kalendarza "Nibylandia". Na gali, która odbyła się w warszawskim hotelu Gromada, aktorka pojawiła się promienna i uśmiechnięta, mimo wielu burzliwych, osobistych historii, o których niedawno mogliśmy czytać w prasie. Trzeba jej przyznać, że wyglądała zjawiskowo!
Ciepłe tonacje kolorystyczne zdecydowanie jej służą. W kremowej, długiej sukni prezentowała się naprawdę stylowo. Na uwagę zasługiwał pięknie wykończony dekolt, który nie odkrywał zbyt wiele, a jednocześnie przykuwał uwagę do rozpromienionej twarzy. Dodatkiem były złote naramienniki, które subtelnie rozświetlały cerę aktorki. Złota, geometryczna torebka oraz bransoletka i pierścionek w tym samym kolorze, idealnie skomponowały się z kreacją. Taka forma minimalizmu ewidentnie służy Edycie.
Tekst: Joanna Abram (ja/pho)