Maryla Rodowicz
Czasem starsze panie, które w młodości były idolkami swego pokolenia a nawet seks bombami, przywiązują się do wizerunku, jaki reprezentowały w młodości. Maryla Rodowicz ma o sobie równie duże mniemanie, jak jej była najlepsza przyjaciółka, Doda. W rozmowie z magazynem „Grazia” piosenkarka opowiada o „młodych chłopcach", którzy się w niej podkochują. Podobno mąż Maryli, Andrzej Dudziński, nie traktuje na serio domenialnych adoratorów swojej żony. „Kiedy mówię mu, że młodzi chłopcy do mnie wzdychają albo tatuują sobie moje imię na ręce, odpowiada, że pewnie szukają we mnie matki”, smuci się Maryla.