Czy on jest zboczeńcem?
Na jednym z polskich kobiecych for anonimowa internautka martwi się: „Mój kiedyś powiedział do mnie „suko" - to powiedziałam, żeby spadał i to był koniec seksu tamtego dnia (…) na ile powinnam mu pozwolić, aby było mu ze mną dobrze i abym ja jednocześnie nie czuła się jak szmata? On na co dzień jest czuły i słodki... A tu proszę, jakie zachcianki”. Internetowa grupa wsparcia dodaje otuchy forumowiczce, utwierdzając ją w przekonaniach, że jak nie chce to nie musi. „(Mój chłopak) uprawia zawód społecznego zaufania, a też uwielbia brzydkie słówka w łóżku, to go podnieca i pewnie czuje w jakiś sposób że dominuje” - tłumaczy poprzedniczce inna anonimowa internautka.