Rita Ora
Czyżby Rita Ora znalazła się w obsadzie kolejnego "Mad Maxa"? Patrząc na jej stylizację, można mieć takie podejrzenia. Przezroczysta suknia od Marca Jacobsa, w połączeniu z ciężkimi butami na ogromnej platformie i udawanym irokezem przypomina post punkowe kreacje nowojorczyków z lat osiemdziesiątych. Niestety, w tej stylizacji jest zdecydowanie zbyt dużo elementów, które kompletnie się ze sobą gryzą. Zgrabna sylwetka Ory ginie pod warstwami materiału, piór i ornamentów, a jej piękna twarz wygląda na zmęczoną - zdecydowanie zbyt mocny makijaż. Całość wypada nad wyraz słabo.