Hart ducha
Bliźnięta nie poddały się, a wydaje się wręcz, że wszelkie przeciwności losu tylko wzmagały ich upór. – Nauczyliśmy się dbać o siebie bardzo wcześnie. W szkole mieliśmy znakomite oceny – mówi Lori.
Kiedy ukończyli 21 lat, Lori poszła do szkoły dla sekretarek. Z początku nie chciano jej tam przyjąć, jednak bliźnięta wygrały sprawę w sądzie.
- Długo musieliśmy udowadniać, że potrafimy żyć samodzielnie. W końcu się udało. Teraz mamy mieszkanie z dwoma sypialniami. Każdej nocy śpimy w pokoju jednego z nas – opowiada Lori. – Mój pokój jest bardziej kobiecy, co odzwierciedla moją osobowość. George w swojej sypialni ma mnóstwo plakatów z wykonawcami country.