Arkadius
Pojawił się nagle pod koniec lat 90. i zaprezentował modę, jakiej w Polsce nie robił nikt wcześniej. Urodził się w Lublinie, na studiach wyjechał do Londynu. Uczył się w prestiżowej szkole projektowania mody Central Saint Martins.
Jego talent dostrzegła legendarna stylistka Isabella Blow, załatwiła mu pracę u samego Alexandra McQueena. Cały świat mody stał przed Arkadiusem otworem. Jego kreacje zaczęły nosić światowe sławy: Christina Aguilera, Alicia Keys, Mary J. Blige. Styl młodego desingera był bardzo charakterystyczny, łączył inspiracje folkowe i religijne. Zostały doceniony także w Polsce. Rodzime celebrytki uwielbiały ekscentrycznego projektanta. W 2002 roku otworzył butik w Londynie.
Zachęcony sukcesem komercyjnym swoich kolekcji postanowił założyć sklep w Warszawie. Aby zachęcić polskich klientów, sprzedawał stroje mniej ekstrawaganckie, bardziej użytkowe i w miarę przystępnych cenach. Rozpoczął też kooperację z polską firmą odzieżową i wypuścił kolekcję dżinsów sygnowanych własnym nazwiskiem. Miały być to ubrania dla młodych, kreatywnych i dynamicznych osób.
Okazało się jednak, że jakość produkowanych strojów jest skandalicznie słaba. Projektant został skompromitowany w mediach. Nie pomogły jego tłumaczenia, że osobiście odpowiadał za projekty, a nie wykonanie. Imię, które do tej pory kojarzyło się z luksusem i prestiżem, stało się symbolem porażki. Arkadius wyjechał z Polski.