Odnieść sukces w kapryśnej branży modowej to naprawdę wielkie wyzwanie. Zanim pozyska się fundusze na tworzenie i prezentowanie własnych kolekcji, zdobędzie zainteresowanie mediów i gwiazd oraz grono stałych klientek, trzeba długo i ciężko pracować.
Odnieść sukces w kapryśnej branży modowej to naprawdę wielkie wyzwanie. Zanim pozyska się fundusze na tworzenie i prezentowanie własnych kolekcji, zdobędzie zainteresowanie mediów i gwiazd oraz grono stałych klientek, trzeba długo i ciężko pracować. Nie wystarczy też sam talent, niezbędne jest także szczęście. Tym osobom na pewno nie można odmówić wytrwałości, konsekwencji oraz zdolności. Niestety, najwyraźniej jednak mają pecha.
John Galliano
John Galliano osiągnął w modzie wszystko. Zdobył pozycję, o której marzą wszyscy projektanci świata. Z awangardowego brytyjskiego designera stał się ważnym graczem na paryskim rynku. Kierował jednym z najważniejszych domów mody - Dior i sukcesywnie rozwijał własną markę. Na tak spektakularny sukces pracował przez wiele lat. W jednej chwili wszystko stracił.
Dwa lata temu w jednym z paryskich barów sprowokował awanturę, w czasie której wykrzykiwał antysemickie hasła pod adresem pary turystów. Skandaliczne zachowanie Galliano zostało mocno skrytykowane przez opinię publiczną. Ponadto projektant stracił stanowisko dyrektora kreatywnego Diora oraz ze własnej firmie.
Wielokrotnie przepraszał za swój rasistowski wybryk, podejmował też próby powrotu do branży. Na razie jego starania nie przyniosły trwałych efektów.
(mb/mtr), kobieta.wp.pl
Natasza Urbańska
Taniec, granie w filmach i musicalach oraz prowadzenie programów telewizyjnych to dla zdolnej żony Janusza Józefowicz za mało. Gwiazda postanowiła dodatkowo zająć się modą. Razem z Agnieszką Komornicką stworzyły markę Muses. Niestety, modowe przedsięwzięcie Urbańskiej nie spotkało się z przychylnością ze strony branży.
Styliści za każdym razem krytykują kolekcje Muses, a znane gwiazdy nie pojawiają się w kreacjach od Urbańskiej na salonach. Znawcy zarzucali autorkom Muses, że ich kreacje zniekształcają sylwetkę i zaburzają proporcje.
Joanna Horodyńska
Należy do czołówki najlepiej ubranych kobiet w Polsce. Nie boi się ryzyka, często łączy przeciwstawne elementy w swoich stylizacjach. Świetnie wyczuwa najnowsze trendy. Posiada też możliwości finansowe, by ubierać się u najlepszych światowych projektantów. A jednak wielkiej kariery w branży modowej nie zrobiła. Nie zasłynęła jako styliska. Dawniej zajmowała się garderobą Kingi Rusin do programu "You Can Dance", lecz media często wyśmiewały stroje dziennikarki.
Wraz z Karoliną Malinowską prowadziła program "Gwiazdy na dywaniku", gdzie oceniała, jak się ubierają znane osoby. Współpraca rozpadła się, a sama Malinowska prosiła w mediach, żeby nie łączyć jej nazwiska z Horodyńską ani prywatnie, ani zawodowo.
Byłą modelkę zastąpiła w programie Ada Fijał, jednak ona też opuściła Joannę. Dziś Horodyńska prowadzi swój program sama, do każdego odcinka zaprasza gości, którzy wraz z nią komentują stylizacje celebrytów.
Arkadius
Pojawił się nagle pod koniec lat 90. i zaprezentował modę, jakiej w Polsce nie robił nikt wcześniej. Urodził się w Lublinie, na studiach wyjechał do Londynu. Uczył się w prestiżowej szkole projektowania mody Central Saint Martins.
Jego talent dostrzegła legendarna stylistka Isabella Blow, załatwiła mu pracę u samego Alexandra McQueena. Cały świat mody stał przed Arkadiusem otworem. Jego kreacje zaczęły nosić światowe sławy: Christina Aguilera, Alicia Keys, Mary J. Blige. Styl młodego desingera był bardzo charakterystyczny, łączył inspiracje folkowe i religijne. Zostały doceniony także w Polsce. Rodzime celebrytki uwielbiały ekscentrycznego projektanta. W 2002 roku otworzył butik w Londynie.
Zachęcony sukcesem komercyjnym swoich kolekcji postanowił założyć sklep w Warszawie. Aby zachęcić polskich klientów, sprzedawał stroje mniej ekstrawaganckie, bardziej użytkowe i w miarę przystępnych cenach. Rozpoczął też kooperację z polską firmą odzieżową i wypuścił kolekcję dżinsów sygnowanych własnym nazwiskiem. Miały być to ubrania dla młodych, kreatywnych i dynamicznych osób.
Okazało się jednak, że jakość produkowanych strojów jest skandalicznie słaba. Projektant został skompromitowany w mediach. Nie pomogły jego tłumaczenia, że osobiście odpowiadał za projekty, a nie wykonanie. Imię, które do tej pory kojarzyło się z luksusem i prestiżem, stało się symbolem porażki. Arkadius wyjechał z Polski.
Eva Minge
Chyba żadna osoba w polskiej branży modowej nie wzbudza tylu kontrowersji, co Eva Minge. Jako jedna z nielicznych przedstawicielek polskiej mody została dostrzeżona zagranicą. Regularnie pojawia się na Nowojorskim Tygodniu Mody. Pokazy jej kolekcji odbywały się także m. in. w Mediolanie, Paryżu.
Także lista klientek designerki jest imponująca, znajdują się na niej tak znane gwiazdy, jak Cheryl Cole, Kelly Rowland, Paris Hilton. Mimo tylu sukcesów na swoim koncie, w polskiej branży Eva Minge nie ma dobrej opinii. Rodzimi projektanci zarzucają jej kicz i tandetę.
(mb/mtr), kobieta.wp.pl