Marta Żmuda Trzebiatowska
Okazuje się, że „ikona stylu", jedna z najlepiej ubranych i najpiękniejszych Polek, nie czuje się idealna. W rozmowie z „Cosmopolitan" przyznaje się do swoich kompleksów. „Mam znajomość swoich zalet, znam swoje wady. Na przykład wiem, że mam krzywe nogi, takie trochę „na beczce prostowane”. Marta jednak nie przejmuje się swoimi niedoskonałościami i chętnie nosi krótkie szorty i mini spódniczki.