Aleksandra Kisio
Futro i frędzle? Może w małych ilościach takie połączenie mogłoby się obronić. Lecz Aleksandra Kisio najwyraźniej zapomniała, co to znaczy umiar. Aktorka wyglądała w tej kreacji jak Yeti, który wynurzył się z kopalni. I nie była to bynajmniej kopalnia dobrego stylu.