Nieuczciwa menadżerka
Wiosną media podliczały straty, jakich doznały Edyta Herbuś, Karolina Malinowska czy Ola Kwaśniewska, współpracując z Katarzyną Herde (na zdjęciu w środku). Według "Faktu" menadżerka nie zadowalała się tylko zwyczajowymi procentami od zarobków klientek. Na przykład Herbuś nie otrzymała wynagrodzenia za udział w reklamie kosmetyków. Przelew opiewający na niemal 600 tysięcy złotych trafił na konto jej menedżerki. "Podobnie było z Kwaśniewską, która miesiącami czekała na pieniądze od Herde. Karolina Malinowska z kolei długo po czasie dowiedziała się, że za teksty, które pisuje do jednej z kolorowych gazet, wydawnictwo płaci i to niemało. Pieniądze znów szły na konto menedżerki" - informował "Fakt".
Po wybuchu afery, tygodnik "Gwiazdy" ujawnił, że Katarzyna Herde postanowiła wyprowadzić się z Polski.