Posiadanie długich włosów ma sens tylko wtedy, gdy są one zadbane i zdrowe. Jednak proces zapuszczania jest bardzo długi, a nasze włosy często nie mają z nami łatwo – stylizacje, ubrania, o które się pocierają i inne drobne grzeszki moją zostawić na nich swoje piętno. Jak sprawić, by były piękne pomimo to?
Hitem ostatnich lat jest zabieg olejowania włosów. Nic dziwnego: jest wyjątkowo skuteczny, możliwy do przeprowadzenia w domu, niedrogi i łatwy w przygotowaniu. Od setek lat stosują go posiadaczki najpiękniejszych włosów na świecie, czyli Hinduski, a od kilku lat chętnie sięgają po niego Polki, opisując efekty na swoich blogach i forach internetowych. Jednak nie każdy olej będzie odpowiedni dla naszego rodzaju włosów – podpowiadamy, na co warto się zdecydować?
Nanoil – kuracja, która uratuje twoje włosy
Dobór oleju zależy od porowatości naszych włosów – jeśli są one np. wysokoporowate, olej kokosowy nie tylko im ni pomoże, ale wręcz sprawi, że będą bardziej suche i puszące się. Poszukiwanie idealnego olejku metodą prób i błędów to mnóstwo czas i przede wszystkim pieniędzy. Dlatego producenci Nanoil postanowili stworzyć kosmetyk, który odpowie na potrzeby naszych włosów, niezależnie od ich rodzaju.
Nanoil to trzy olejki dopasowane do włosów nisko-, średnio- i wysokoporowatych. Aby wiedzieć, na który z nich się zdecydować, musisz poznać rodzaj swoich włosów. Włosy niskoporowate charakteryzują się zwartymi łuskami, które ciasno okalają łodygę. Dzięki temu są lśniące i wyglądają zdrowo, jednak są też często oklapnięte, szybko się przetłuszczają, a ich pielęgnacja jest o tyle trudne, że wiele olei nie potrafi przeniknąć do włókna włosa. Kompozycja Nanoil dla tego rodzaju włosów powstała więc w oparciu o takie oleje jak rycynowy, babassu, cedrowy, masła shea i cupuacu oraz panthenol i witaminę A. Kompilacja tych składników odżywczych ma zapewnić im odżywienie i wzmocnienie oraz równowagę skóry głowy.
Dla włosów średnioporowatych powstała mikstura na bazie oleju jojoba, arganowego, makadamia, jedwabiu oraz witamin A i E, która zapobiegnie ich niszczeniu i wygładzi oraz zapewni lśniące wykończenie. Takie włosy charakteryzują się często tym, że są puszące się, matowe, często wypadają, końcówki są suche a do nasady szybko się przetłuszczają.
Z kolei włosy wysokoporowate to często zniszczone kosmyki, kruszące się i wypadające, bardzo uwrażliwione, często po zabiegach fryzjerskich jak farbowanie lub trwała. Takim włosom potrzeba koniecznie odbudowania struktury włosa, mocnego odżywienia i ochrony. Ich łuski są maksymalnie oddalone od łodygi włosa, przez co często się plączą i rozdwajają. W składzie Nanoil przeznaczonym specjalnie do włosów wysokoporowatych połączono więc moc oleju awokado, migdałowego i wiesiołkowego z keratyną, lanoliną i jedwabiem do maksymalnych efektów, porównywalnych do zabiegów u profesjonalistów.
Co ważne, Nanoil nie jest kosmetykiem działającym doraźnie – jego skład jest w pełni naturalny, a efekty trwałe, dlatego że nie są oparte na silikonach, dających tylko chwilowy efekt, do czasu wymycia ich z włosów. Formuły są pozbawione także parabenów i alkoholi, możemy więc być pewne, że dajemy naszym włosom to, co najlepsze, bez żadnych zbędnych i obciążających ich dodatków.
Jak zapuszczać włosy z Nanoil?
Kuracja Nanoil jest bardzo prosta i łatwa do przeprowadzenia. Porcję, czyli 2-5 naciśnięć pompki rozprowadzamy na włosach i skórze głowy, po czym zostawiamy na minimum godzinę, a jeśli mamy czas – na dłużej, po czym myjemy głowę. Nie stosuj zbyt dużej ilości oleju naraz, taka niewielka ilość w pełni im wystarczy. Podczas aplikacji możesz dodatkowo wykonać masaż skóry głowy opuszkami palców. Taką kurację powtarzamy 2-3 razy w tygodniu, przez minimum 30 dni. Po tym czasie nasze włosy są zregenerowane i odżywione, ich wypadanie jest mocno ograniczone, a włosy są odporne na szkodliwe warunki środowiskowe i zabiegi stylizacyjne.
Jednak Nanoil możemy zastosować nie tylko do olejowania – świetnie sprawdzi się jako serum zabezpieczające końcówki przed rozdwajaniem się lub wygładzające i nabłyszczające całą powierzchnię – musimy tylko pamiętać, by użyć minimalnej ilości kosmetyku. Możemy również stworzyć własną maskę, mieszając Nanoil z ulubioną odżywką do włosów. Ponieważ wszystkie włosy są narażone na czynniki zewnętrzne, po kuracji Nanoil warto stosować go profilaktycznie, jako ochronę naszych kosmyków – zimą przed mrozem i otarciami o swetry, latem przed intensywnym słońcem. Dwa razy do roku, jesienią i wiosną możemy przeprowadzać pełną kurację olejem dopasowanym do naszego rodzaju włosów. Pamiętajmy, że odpowiednio zadbane włosy nie kruszą się, co pozwoli nam szybciej zapuścić taflę lśniących, długich kosmyków.
Olejek Nanoil jest profesjonalnym, a zarazem naturalnym kosmetykiem, odpowiednim do pielęgnacji każdego rodzaju włosów. Nic dziwnego, że ta mieszanina w smukłej butelce z ciemnego szkła, które zapewnia maksimum ochrony kosmetyku stała się takim hitem wśród blogerek i vlogerek kosmetycznych. Olejek jest dostępny od ręki na www.nanoil.pl, jedyne, co musimy zrobić przed zakupem, to ocenić porowatość naszych włosów, tak, by dobrać odpowiedni kosmetyk. Jeśli mamy z tym problem, producent przygotował dla nas test, który pozwoli nam określić ich porowatość. Od teraz już tylko 30 dni dzieli nas od pięknych i zdrowych włosów!
