Na dobranoc bez demakijażu
Zapytana na ulicy kobieta, o to czy zdarza się jej pójść spać bez demakijażu, z umalowanymi oczami i podkładem na twarzy z dużym przekonaniem, odpowie, że nigdy. Ale czy faktycznie tak jest? Dobrze wiemy ile razy zabalowałyśmy na imprezie u znajomych i z powodu „wyczerpania” po szaleństwach podczas zabawy lub ze zwykłego lenistwa poszłyśmy spać dokładnie w takim stanie, w jakim wyszłyśmy z biesiady.
Może po ciężkim dniu pracy, wieczornych kłótniach w domu, rozgoryczone i zmęczone położyłyśmy się spać bez wieczornej toalety? Każda z nas ma jakieś przewinienia w tej dziedzinie. A brak wieczornego demakijażu twarzy jest jednym z najgorszych wrogów naszej cery. Bo to właśnie nocą przychodzi piękno, jak mawiają specjaliści.
W czasie snu nasza skóra przechodzi wiele procesów regeneracyjnych. Ale by tak się stało, musimy jej zapewnić odpowiednie warunki. A nie jest to trudne i bardzo zajmujące. Wystarczy, że ją dokładnie oczyścimy. Po zmyciu makijażu oczu oczyszczamy twarz nasączonym w mleczku wacikiem kosmetycznym. Potem już tylko pozostaje przemycie tonikiem i nałożenie odpowiedniego dla nas kremu odżywczego. Tak przygotowana cera będzie oddychać w nocy wszystkimi porami. A o poranku, jeśli ma skłonność do przetłuszczania się, możemy ją przemyć lekkim żelem, tonizować i nakładać krem na dzień.
Zapamiętaj! Oczyszczaj skórę twarzy tylko rano i wieczorem. Zawsze przed snem wykonuj dokładny demakijaż!