Nie lubię swoich piersi
- Nie lubię swoich cycków – mówi czterdziestoletnia Alicja (rozmiar 80F) – Duże piersi są ładne tylko, jeśli zajmie się nimi chirurg lub grafik komputerowy. Moje nie są ładne: pod pachami mam „obwisy”, sutki są rozlane, brązowe i patrzą smutno w podłogę. Jestem dużą dziewczyną, ale staram się o siebie dbać, a o piersi to już w szczególności. Zimny prysznic, kremy ujędrniające, raz tygodniu specjalne serum za trzy stówy i nic lepiej. Ale wolę nie myśleć jakbym wyglądała, gdybym nic nie robiła – wzdycha Alicja, która nie lubi publicznie pokazywać piersi: np. w szatni po siłowni, bo ma wrażenie, że kobiety się nawzajem oceniają.
– Nie lubię też dobierania stanika. Ja wiem, że te brafitterki widziały już niejedne cycki, ale zwykle są to śliczne, młode dziewczyny, z małymi jędrnymi piersiami. Nie to co moje, takie balony.