Nie lubię swoich piersi
Są za małe, lub za duże. Zwisają albo rozchodzą się na boki. Mają brzydkie sutki. Bywają pomarszczone, albo otoczone siateczką rozstępów. Wyglądają jak suszone śliwki, rzadko jak jędrne melony. Są zniszczone przez ingerencję chirurga plastyka i kolejne ciąże. W związku z PMS’em puchną i bolą. Czają się w nich guzki, cysty i ten najgroźniejszy – nowotwór. Za co lubić piersi?
Są za małe, lub za duże. Zwisają albo rozchodzą się na boki. Mają brzydkie sutki. Bywają pomarszczone, albo otoczone siateczką rozstępów. Wyglądają jak suszone śliwki, rzadko jak jędrne melony. Są zniszczone przez ingerencję chirurga plastyka i kolejne ciąże. W związku z PMS’em puchną i bolą. Czają się w nich guzki, cysty i ten najgroźniejszy – nowotwór. Za co lubić piersi?