A mój eks...
Przecież już ustaliliśmy, ze Twój były chłopak był skończonym palantem i umówiliśmy się, że nie będziemy o nim mówić, chyba, że chcesz stwierdzić: „Jesteś tysiąc razy lepszy niż mój eks”. Ale wspominanie, że Twój poprzedni narzeczony robił fantastyczny masaż erotyczny, doskonale znał wszystkie punkty erogenne i zawsze znajdował punkt G, nie jest najlepszą strategią. To wracaj do niego, jak Ci go brakuje…
POLECAMY: