Nie noś tego, bo się ośmieszysz
To prawdziwy obciach
Choć wydaje się, że w dobie mikro spódniczek, dekoltów do pasa i odsłoniętych pępków słowo "dama" zostało dawno zapomniane, są panie, które mają w sobie zmysł klasycznej elegancji, a kicz i tandetę omijają szerokim łukiem.
Choć wydaje się, że w dobie mikro spódniczek, dekoltów do pasa i odsłoniętych pępków słowo "dama" zostało dawno zapomniane, są panie, które mają w sobie zmysł klasycznej elegancji, a kicz i tandetę omijają szerokim łukiem. Oczywiście nie mamy zamiaru nikogo obrazić, bo powszechnie wiadomo, że to nie szata zdobi człowieka. Zwracamy jednak uwagę na pewne elementy stroju, które raczej nie przyczynią się do tego, że ktokolwiek będzie nas traktował poważnie. Czy wystąpienie w nich można nazywać szczytem obciachu? Wszystko zależy od miejsca i sytuacji, choć kilka rzeczy ośmielimy się umieścić na liście stylowych masakr.
Legginsy w panterkę
Przecież nie są takie złe. Ba! Kojarzą się z luksusem i wyższymi sferami... Cóż, naszym zdaniem z luksusem może kojarzyć się futro, a nie bawełniane legginsy z nadrukowanym zwierzęcym motywem. Mniejsze zło, jeśli stanowią element ciekawej stylizacji. Umiejętne dobranie "otoczenia" do panterki nie jest jednak łatwe i wymaga odpowiedniej budowy ciała. Filigranowa dziewczyna w zwierzęcych legginsach, ciężkich butach i np. białym luźnym T-shircie może wyglądać dobrze. Niestety w większości przypadków wszystko kończy się zestawem, w którego skład wchodzą wysokie szpilki i obcisły top. Styl Peggy Bundy miał być prześmiewczym obrazem leniwej żony, a nie przykładem godnym naśladowania.
Tekst: Pat Muszyńska
(pat/sr), kobieta.wp.pl